W ramach comiesięcznego cyklu w Kinie Muranów widzowie mieli okazję zobaczyć dokument Boginie Jedzenia autorstwa Vérane’y Frediani oraz wysłuchać dyskusji z wybitnymi przedstawicielkami polskiej sceny gastronomicznej. Jedną z zaproszonych prelegentek była Marta Jakubowska – odpowiedzialna na strategię i rozwój Ferment Group.
Film pokazuje kobiety zajmujące się zawodowo jedzeniem w różnych miejscach na świecie. Choć każda z nich ma inną historię, często także zupełnie inny, wyuczony zawód, łączy je jedno – miłość i ogromna pasja do gotowania. Niezależnie od tego czy zajmują się streetfoodem, prowadzą lokalną stołówkę czy prestiżową francuską restaurację.
Poznajemy zatem kobiety – szefowe kuchni, które mogą pochwalić się sukcesem mierzonym słynną gwiazdką Michelin (Anne Sophie Pic ze swoją Maison Pic), ale także kobiety które swoją pracę traktują jak swoistą misję naprawy świata. Kamilla Seidler, pochodząca z Danii szefowa boliwijskiego Gustu, równie często jak o samym gotowaniu mówi w swojej pracy o problemie przemocy wobec kobiet, równouprawnieniu i edukacji.
Filmowe boginie, to jednak nie tylko szefowe kuchni. W tej branży światowy poziom osiągają kobiety pracujące jako managerki, szefowe cukierni, a także sommelierki. To co je włączy, poza oczywiście niebywałym talentem, to fakt że choć są w swoim fachu mistrzyniami, wciąż tak mało o nich słyszymy. Stronią od okładek, bardziej niż o rozpoznawalności i sławie myślą o własnym rozwoju i… ciężkiej pracy. I tu pewnie rysuje się najważniejsza różnica w porównaniu z męskim gotowaniem. Uznani szefowie kuchni lubią bywanie na świeczniku, dbają o swoją obecność w mediach i rozpoznawalność.
W debacie bezpośrednio po projekcji filmu, Ola Lazar – twórczyni serwisu Gastronauci.pl, zwróciła uwagę właśnie na aspekt obecności kobiet w środkach masowego przekazu. Jej zdaniem media mają tu do wykonania pracę, by częściej pokazywać kobiety z branży gastronomicznej, zwłaszcza że sukcesów i powodów do dumy im nie brakuje.
Marta Jakubowska odniosła się do istotnego aspektu pracy kobiety – szefowej kuchni, mianowicie do nienormowanego czasu pracy. Zawsze trzeba zdecydować, ile czasu poświęcamy pracy, a ile zostaje nam na życie osobiste. W przypadku kobiet dylemat poświecenia życia rodzinnego wydaję się być zdecydowanie trudniejszy niż w przypadku mężczyzn.
Agata Wojda – szefowa kuchni Hotelu Belotto i pierwsza w Polsce laureatka tytułu Kobieta Szef Gault&Millau, zwróciła uwagę na wyjątkowość kuchni tworzonej przez kobiety, jej spójność, umiejętność łączenia wszytkach elementów w całość. Podobnego zdania była Flavia Borawska – szefowa kuchni i absolwentka Le Cordon Bleu. Zwłaszcza od strony wizualnej kobiety myślą w kuchni szybciej i więcej – dodaje.
Dziękujemy prowadzącym Lucynie Zembowicz i Jakubowi Gutkowi z FfF za zaproszenie.